Wow wow wow. Nasza wyspa taka piękna. Wow wow wow.
1,5-godzinny rejs motorówką zakończył się w kurorcie Kuramathi, na atolu Rasdhoo, #inthemiddleofnowhere
Co tu dużo mówić? Było tak jak w filmach 🙂 Tylko tym razem na żywo. Bardzo miłe powitanie – gratulacje z okazji ślubu, pyszny koktajl owocowy, ciekawie udekorowane łóżko – generalnie zewsząd słychać było „Happy honeymoon!”. W recepcji Pani opowiedziała nam o co w ogóle chodzi z tą wyspą i po co tu jesteśmy oraz wręczyła mapę i kopertę z naszymi gratisami z All Inclusive na nazwisko Mr+Mrs Błażejewski. I tak zaczęliśmy czerpać przyjemność z wyspy 🙂
Zrobiliśmy rundkę dookoła (ponadgodzinny spacer (!)) i uznaliśmy, że nasza lokalizacja jest super. Mamy domek zaraz przy plaży, dookoła mnóstwo egzotycznych drzew, co dodatkowo tworzy przyjermny klimat. A plaża, no właśnie, fajnie wyszło, bo z naszej strony jest laguna – idealna na opalanie (szeroka jak na panujące tu warunki), kąpiele, windsurfing (!) i podziwianie turkusu wody 😀 a ponieważ największą atrakcją tej wyspy są przepiękne rafy koralowe, które są z drugiej strony (3 minuty od nas), to właśnie tam gromadzi się więcej turystów (a bardziej sympatyków nurkowania z rurką).
Możecie nam wierzyć lub nie, ale tu się nie da nudzić! Problemem jest bardziej wybór tego co chce się robić, bo możliwości jest aż nadto, między innymi: smażing / plażing, pływanie w ocenie, pływanie w basenie (są 3), windsurfing, nurkowanie z rurką, nurkowanie z butlą, tenis, ping pong, padding, dancingi, alkoholing (menu w AI robi wrażenie :)), oglądanie zachodu słońca z cypla, bieganie, kajakowanie (nawet w szklanych kajakach), spacerowanie, zachwycanie się resortem, wypożyczalnia książek i filmów na dvd, piłkarzyki, rzutki, siłownia, masaże w SPA, rejsy na inne wyspy, połów ryb czy zachód słońca, tańce w pokoju przy muzyce z poprawin, no i przede wszystkim jedzenie…
Ach, tego się nie da opisać 🙂 Znajduje się tu 6 restauracji, z czego każdy domek ze względu na swoje położenie przypisany jest do jednej z nich. Tak czy siak, myślałem, że fajnie byłoby móc wybrać obiad z jakiejś listy 2-3 propozycji, ale nie spodziewałem się czegoś aż takiego 🙂 Otóż, na środku restauracji jest takie koło w którym stoi 2 kucharzy i na bieżąco dorabiają 4-6 różnych dań (w przypadku śniadania jest tylko 1 i czeka na zainteresowanych jajecznicą lub omletem :)). Ale na tym nie koniec.. Nieco obok jest wielkie stoisko z kolejną ofertą ciepłych dań w brytfannach stojących na płytach grzewczych oraz najróżniejsze przystawki, sałatki, owoce i desery dookoła.. można dostać oczopląsu.. ciężko jest zdecydować co wybrać, bo wszystko jest takie dobre (w skali od 1 do 10 jakieś 10,5), że aż szkoda nie spróbować. I tak już spędzamy prawię godzinę na każdym posiłku… 😛 Sprawy nie ułatwia fakt, że oprócz śniadań (7-10), każdy „obiad” (lunch, 12:30-14) i „kolacja” (dinner, 19:30-21:30) są w innym temacie (amerykański, wyspiarski, śródziemnomorski i takie tam). Żeby za bardzo nie zgłodnieć to od 15 do 17 dostępne są też najróżniejsze kanapki, tosty i ciasta 🙂 Generalnie żyć nie umierać! 🙂
Dla spragnionych, na całej wyspie wyspie znajduje się ok. 13 barów i tu można wybrać sobie dowolny i zamówić prawie każdy alkohol w ramach pakietu… a wybór jest niesamowity – przede wszystkim słyną tu ze świetnych koktajli – próbowaliśmy kilka i rzeczywiście bajka!
Wszystko fajnie – jest co robić, jedzenie pyszne, wieczorem imprezy, ciągle 28-30 stopni, słońce i orzeźwiający wiaterek (a pomyśleć, że do dnia naszego przyjazdu przez klilka dni non stop padało :D), woda idealna (nieco chłodniejsza niż w Arugam Bay, ale to i lepiej), ale jest coś jeszcze co czyni to miejsce wyjątkowym… Ludzie. Wszyscy, dosłownie wszyscy się do Ciebie uśmiechają i często zagadują – nawet panowie dbający o kondycję palm 🙂 No właśnie, pracownicy dbają tu o co tylko się da – nawet codziennie poprawiają główną drogę, żeby był na niej odpowiedni poziom piasku 🙂
Podsumowując, jest tu cudownie!!!
Zostaw wiadomość
10 Komentarze on "Bądź mądry i weź to ogarnij…"
WOWOWOW!
Wow wow wow! Ale widoczki! Miłego wypoczynku, czekamy na relację z nurkowania;)
p.s. Bartuś cóż za bujna fryzura 😀
Jak pięknie! Raj <3
Po prostu bajka. I tak miało być! Wszystko cudne. Już się nie mogę doczekać, jak będziecie o tym opowiadać. Próbujcie wszystkiego. Ewa nie odpuszczaj deserów. Kurczę, a u nas kotlety…
No ja to jestem bardzo ciekawa ile wy w siebie tego miodu władujecie- proszę nie marnować nawet kęsa!! 😉
Mama nadzieję, że wybierzecie się na szklane kajaki- nie mogę doczekać się kolejnych zdjęć ^^
Całusy z mroźnej Wawy :*
Wowowowow! Happy honeymoon! 😀
Życie może być BAJKĄ a nie …….
Tak trzymać.
Pozdrawiamy.Idźcie na szklane kajaki.
Szklane kajaki? Szklane dno tak, ale szklane kajaki? Koniecznie! Pozdrawiamy
U nas miały być „szklane domy” a tam macie „szklane kajaki”-ISTNY RAJ.
Cudownie …. EDEN…korzystajcie ze wszystkiego pozdrawiamy i czekamy na dalsze wiadomosci 🙂 🙂